Zwycięski Promień Świtu
- przez przyjaciół zwany po prostu Promieniem, przez ludzi z północy Podpalaczem (wymyślne imię nadała mu matka). Książę, dziedzic rodu Brin-ta-ena. Posiadacz bardzo potężnego, „błękitnego” talentu Iskry, a także bardziej przyziemnego talentu celnego strzelania z łuku na różne dystanse. Uwielbia polować.
Wygląd[]
Wygląd Promienia zmienia się diametralnie. Z początku spowodowane jest to utratą służącego i częstszym przebywaniem z niżej urodzonymi kolegami w Zamku Dłoni, później podróżą i życiem na wyspie Jaszczur.
Z wątłego, wypielęgnowanego chłopca, Iskra staje się sprawnym fizycznie, zaradnym młodym człowiekiem, wysmaganym wiatrem i promieniami słońca, który nie boi się odcisków na dłoniach, niewygody ani podłych trunków. Szydzi z dworskiej etykiety oraz zmanierowania „wyższych sfer”. Na jego bicepsach rozwiniętych używaniem łuku widnieją tatuaże wilków i jeleni, wykonane przez Nocnego Śpiewaka. Jest średniego wzrostu. Jak większość magów ma delikatnie skośne oczy (czarne i zimne jak kamienie wyłowione z dna potoku), ciemne, długie włosy i dość szczupłą twarz. Charakterystyczną cechą Promienia jest „rodowy” nos, przez który Rijen nazwała go hakonosym.
Charakter[]
Z początku rozpuszczony, złośliwy, pyszałkowaty, przesiąknięty rytuałami i schematami etykiety dworskiej, Promień przechodzi metamorfozę na skutek wydarzeń, jakie mają miejsce oraz ludzi których spotyka. Ma trudny charakter, można by rzec: dość kolczasty. Pozostaje nietowarzyski, dumny i bezczelny, rzuca kąśliwe uwagi, jest szorstki w obyciu i arogancki, ale staje się także bardziej spokojny, zrównoważony (choć jeszcze zdarza mu się tracić kontrolę nad emocjami). Cechuje go też ambicja, odwaga, waleczność oraz lojalność. Nie potrafi okazywać uczuć, co prawdopodobnie spowodowane jest jego ciężką sytuacją rodzinną. Ojciec jest tyranem, który nienawidzi własnego syna, a matka skłonną do płaczu i histerii, zastraszoną kobietą. Promień chce wymazać z pamięci całą swoją przeszłość związaną z domem rodzinnym.
Lubi przygody i zwierzęta, w szczególności koty. Wbrew pozorom bardzo zależy mu na przyjaźni innych młodych magów. Jest inteligentny i ma sporą wiedzę. Chociaż łatwiej przychodzi mu kłócenie się i obrażanie innych, potrafi również okazać wdzięczność lub przeprosić. Jest honorowy, dotrzymuje danego słowa. Łatwo się obraża i boczy, jednak potrafi wybaczać.
Ciekawostki[]
Promienia nękają ataki skrytobójców, którzy chcą się go pozbyć ze względu na tron cesarski, do którego stał się pretendentem po niechcianych zaręczynach z najmłodszą cesarzówną Lenenji. Do ochrony otrzymał od Wiatru Na Szczycie półdziką panterę — Miętówkę.
Iskra cierpi także na ataki epileptyczne, które prawdopodobnie są ceną za talent magiczny. Dość często miewa koszmary senne.
Talent Promienia jest naprawdę imponujący. Nawet jego przyjaciele są pełni respektu dla tak dużej mocy. Mógłby zagotować staw w mgnieniu oka i chyba nawet niezbyt by się zmęczył. O jego wielkich zdolnościach świadczy pokaz podczas Godziny Chwały, w którym stopił bryłę miedzi. Dość trudno mu zapanować nad talentem, szczególnie w chwilach roztrzęsienia (o mały włos nie spowodował wyparowania króla Northlandu).
W Northlandzie staje się ulubionym towarzyszem dorastającej królewny Janael, która przebywając z nim, z upodobaniem naprowadza rozmowę na tematy „romansowe” i szuka okazji do fizycznego kontaktu, a w czasie jego choroby przesyła mu liścik i kwiat. I tu przydaje się wykształcenie odebrane na książęcym dworze. Dzięki znajomości etykiety i zwyczajów królewskich Promień zaskarbia sobie przychylność Królowej Northlandu. Pomimo swego cynizmu bardzo ceni tę nietuzinkową kobietę.
W poprzednim wcieleniu Promień był bardzo potężnym Stworzycielem, który swoim aroganckim zachowaniem zasłużył na "Kocioł". Zawarł jednak układ z Matką Świata. Chełpił się, że zostanie władcą świata i takie tam różne bzdury, ale po zagnieżdżeniu się w nowym ciele o wszystkim zapomniał. W pewnym sensie jest swoim własnym praprawnukiem, gdyż jego ojciec jest potomkiem dziecka poprzedniego wcielenia Promienia.