Kroniki Drugiego Kręgu Wiki
Advertisement

Kowal - syn Ostoi z ojca Korzenia. Drugi nauczyciel połówek. Mówca w randze mistrzowskiej.

Pełnił funkcję nauczyciela w Zamku Dłoni. Przejął to stanowisko po buncie uczniów wymierzonym przeciwko poprzedniemu wychowawcy. Lekcje prowadził w sposób ciekawy i wciągający; polegały one na ćwiczeniu i szkoleniu talentów magicznych każdego z magów oraz prezentowaniu ich najlepszych umiejętności na forum całej grupy (tzw. godziny chwały), a także na dyskutowaniu na temat przeczytanych lektur i tak zwanym wykazywaniu się intelektem. Otwierał przed swoimi uczniami nowe perspektywy, poszerzał ich światopogląd. Nawet Promień bardzo go szanował, i nazwał człowiekiem bardziej światowym od siebie - bądź co bądź dziedzica rodu Brin-ta-ena, który całe życie spędził w stolicy, a także na podróżach po kraju.

Wygląd[]

Ma około pięćdziesięciu lat. Jego włosy i broda są już nieco przyprószone siwizną, a oczy - niewielkie, ale bystre.

Charakter[]

Jest człowiekiem inteligentnym, kulturalnym, rzetelnym oraz uczciwym, bardzo systematycznym. Lubi porządek i ład. Wyjątkowo sympatyczny, towarzyski, pogodny. Spokojny i opanowany, nie jest skory do wahań nastrojów jak Wiatr Na Szczycie, z którym przyjaźni się mimo odmienności charakterów. W przeciwieństwie do Gladiatora ma szacunek dla wszystkich ludzi, włącznie ze swymi uczniami. Darzy wychowanków dużą sympatią, z radością patrzył, jak dorastają. Nigdy nie bił chłopców ani nie używał wobec nich agresji słownej.

Ciekawostki[]

To na jego lekcjach powstała nazwa Drugi Krąg - wzięła się ona od ustawienia ławek, przesuniętych pod ściany tak, że tworzyły kwadrat. Ktoś dla żartu nazwał to Wewnętrznym Kręgiem, ktoś inny przemianował na Drugi Krąg. I tak zostało.

Kowal obwiniał się za rzekomą śmierć uciekinierów; w swojej kronice napisał: Milczeniem zamordowałem tych chłopców. I nie ma co tłumaczyć, że był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Powinienem ich zatrzymać. Nie jestem w stanie sobie wybaczyć. Przez to zaczął pić. Ze zgryzoty posiwiał i zmizerniał: Kowal był bardzo chudy i wymizerowany... Minęły dwa lata, a Mówca wyglądał jakby postarzał się o dziesięć. Włosy posiwiały mu do reszty, broda - kiedyś starannie pielęgnowana - zmatowiała i była niechlujnie skołtuniona. Gdyby nie Róża, zapewne umarłby z głodu. Przestał o dbać i o siebie i o swój dom, skończył z pisaniem kroniki. Powrót chłopców sprawił jednak, że Kowal zaczął patrzeć w przyszłość z większym optymizmem.

Nuvola apps important yellow Ten artykuł jest już prawie gotowy. Rozbuduj go, albo włącz się do dyskusji o uznaniu go za ukończony.
Advertisement